środa, 19 czerwca 2013

Milczenie Turków


Kiedy Brazylijczycy demonstrowali przeciwko biedzie i korupcji, niszcząc witryny i demolując ulice, Turcy zaprotestowali przeciwko działaniom rządu w mniej konwencjonalny sposób – milczeniem (więcej informacji na: http://wpolityce.pl/depesze/56149-turcja-milczacy-protest-na-stambulskim-placu-taksim).

Otóż, cała inicjatywa rozpoczęła się w nocy z poniedziałku na wtorek, kiedy to turecki performer i choreograf, Erdem Gunduz, stał 8 godzin w milczeniu i bezruchu na placu Taksim. Już we wtorek dołączyło do „milczącego protestu” kilkaset osób. Wiadomo, że przyczyną protestujących jest obawa przed brutalną polityką premiera Recepa Tayyipa Erdogana i agresją policji. dlatego tym bardziej pomysł protestu w formie milczenia wydaje się błyskotliwy. 

Choć na razie protestu nie spotkała żadna interwencja, swoje zaniepokojenie wyraził już Ban Ki Mun, sekretarz ONZ. Zaapelował on do rządu Turcji i jego przeciwników o nawiązanie konstruktywnego dialogu. Pytanie tylko czy jest on możliwy pomiędzy dwoma skrajnymi charakterami – agresywnym rządem i milczącymi protestującymi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz