Już od jakiegoś czasu obserwujemy stagnację rządu. Porażka za porażką, dymisja goni dymisję, ciekawe czy Donald już zauważył problem, czy dalej trwa w samozachwycie i uważa, że nie ma z kim przegrać wyborów? Działacze PiS-u żwawo przemierzają Polskę, a na spotkania z nimi wybiera się coraz więcej Polaków. Powód? Proste! Obywatel chce czuć, że jest dla kogoś ważny, że ktoś go słucha, że ktoś się nim interesuje. PO natomiast od dawna już gardzi wyborcami, wygrali wybory i stali się niezwykle aroganccy. Wczoraj widziałem wypowiedź jednego z posłów PO który stwierdził, że niestety musiał w weekend znaleźć czas na spotkania z wyborcami, myślałem, że z krzesła spadnę! Łaskę robi że pochyli się nad problemami zwykłych ludzi? A poszedł won z takim posłem – osłem powinienem raczej napisać.
więcej na:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz